piątek, 13 lutego 2009

Chodzi o to... :)

Polunia ma fazę mega_wytykania_ozorka :) Wcześniej też często go wytykała, trochę nim mlaskała, ale język służył głównie do produkowania bąbli ze śliny. Aktualnie, Pola jęzorkiem kręci kółka, ósemki, robi wywijasy-zakrętasy, przewala z jednej strony na drugą a widząc, że ja się z tego śmieję, produkuje tych ozorkowych wywijasów jeszcze więcej :) Dlatego też, na większości zdjęć z ostatnich dni Polusia jest z wytkniętym językiem :)


Chodzi o to, aby języki giętki, wyraził wszystko, co pomyśli głowa... :)

1 komentarz: