Polunia ma fazę mega_wytykania_ozorka :) Wcześniej też często go wytykała, trochę nim mlaskała, ale język służył głównie do produkowania bąbli ze śliny. Aktualnie, Pola jęzorkiem kręci kółka, ósemki, robi wywijasy-zakrętasy, przewala z jednej strony na drugą a widząc, że ja się z tego śmieję, produkuje tych ozorkowych wywijasów jeszcze więcej :) Dlatego też, na większości zdjęć z ostatnich dni Polusia jest z wytkniętym językiem :)
Chodzi o to, aby języki giętki, wyraził wszystko, co pomyśli głowa... :)
A jak zdrówko??
OdpowiedzUsuń