sobota, 21 lutego 2009

Jabłko, jabłko i po jabłku

No niestety. Pola nadal pluje jabłkiem. Trudno, spróbujemy za jakiś czas. Zamiast jabłka zaproponowałam więc Polusi dynię z ziemniaczkiem. I nawet nie było źle - zjadła w sumie ze dwie łyżeczki. :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz