Nasze Pierwsze Święta Wielkiej Nocy.
Polunia ma swoje dekoracje. Ma także swój koszyczek ze święconką, który dostała od Babci - taki mega kolorowy, "dzieciowy", specjalnie dla Niej kupiony i przygotowany.
Polusiowy koszyczek:
Pierwszy Dzień Świąt spędziliśmy u rodzinki na wsi. Pola zjadła swoją porcję święconki - pół żółtka z poświęconego jajeczka :) Reszta Polusiowego świątecznego menu to mleko z mniej świętego cyca ;)
Nasze tegoroczne pisanki:
Pola dziś brylowała w towarzystwie. Dzielnie zniosła podróż, do wszystkich się śmiała i gadała, po prostu błyszczała :) Ach, Moja Mała Lwica Salonowa :D
Poszliśmy na świąteczny spacer po lesie. Pola spała i wdychała świeże powietrze :) Sympatycznie było.
Jedna z naszych świątecznych dekoracji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz