sobota, 23 lipca 2011

Pokój Poli in progress part 1

Wreszcie, po blisko 3 latach, Poleńka będzie miała zrobiony swój pokój. Zrobiony tak, jak być powinien :) Czyli ładnie, już nie "dzidziusiowo", z regałem na jej własne książki i zabawki, z szafą i komoda ubraniową na wyłączność (!), własnym nowym łóżkiem i kącikiem do pisania, malowania i innych prac.

Dzisiaj część 1 metamorfozy - malowanie.
Pan "złota rączka" dzielnie maluje.

Strasznie się cieszę! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz