czwartek, 13 listopada 2008

Wyginam śmiało ciało, czyli...

fiku - miku na kocyku :)
Poleńka codziennie baraszkuje na macie edukacyjnej albo na kocyku. Z fascynacją obserwuję jak z dnia na dzień zmieniają i doskonalą się ruchy jej malutkiego ciałka, jak powoli zaczyna panować nad swoimi malutkimi mięśniami :)

Lada dzień Polusia zaliczy pierwszy samodzielny obrót z brzuszka na plecki :) Dzisiaj już myślałam, że to będzie ten dzień, ale jeszcze nie... chociaż już naprawdę niewiele brakowało...

A tymczasem - Pola pięknie trzyma główkę i przy okazji rewelacyjnie pozuje do zdjęć :)

Moja kluseczka kochana :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz