sobota, 16 stycznia 2010

Pola potrafi... powiedzieć (1)

Dzięki książeczkom Pola nauczyła się mówić "piłka". Brzmi to bardziej jak "piUka"albo "piiika", no ale da się zrozumieć :D Nie mam pojęcia dlaczego akurat ten wyraz wymawia, a innych nie. Chociażby taki zwykły "kot" czy "mniam" wydają się łatwiejsze niż "piłka".... Hmm... dziwne... :)

Rozpoznaje też i "mówi":
- kotka: "a" / czyli: miau
- pieska: "aa" / czyli: hau hau
- węża: "sss"
- ptaka: "ci" / czyli: ćwir ćwir
- królika: cmoka jak królik
- lody, ciastka, ciasteczka: "mmm"+klepie się po brzuchu / czyli: mniam mniam
- kurę, kurczaki: "ko"
- oko: "koko"
- pociąg "ciuciu" / czyli: ciuch ciuch
- koronę, czapkę - poklepuje się po czubku głowy
- żołnierzy - maszeruje

To tyle. Mówi też "tata ", oraz różne odmiany i kombinacje sylab "to-to co-to ko-to" w sobie tylko znanym znaczeniu. Oczywiście "mówi" znacznie, znacznie więcej, ale reszty dźwieków, które wydaje Moje Dziecko niestety nie rozumiem. Nie wiem co to za narzecze ;)

1 komentarz:

  1. He he, może będzie kiedyś filarem żeńskiej reprezentacji w piłce nożnej .... nie pomyślałaś o tym :P

    OdpowiedzUsuń