Polusia nie jest egoistką, dlatego wymalowała także konika. Żeby nie czuł się gorszy, brzydszy, zaniedbany... :) Poza tym, nigdy przecież nie wiadomo kiedy może zjawić się jakiś Książę, i na taką właśnie niespodziewaną okoliczność Biały Konik jest już przygotowany ;)))
A w razie gdyby Książę, z jakiś niezrozumiałych powodów, jednak się nie pojawił, to Pola świetnie da sobie radę sama, tzn. z konikiem. Pasują do siebie, pasują wręcz idealnie. Nieprawdaż? ;)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz