Nie ma nic bardziej doskonałego niż uśmiech (mojego :) ) dziecka. Oto dowód:
Ech... kocham te cudnie szczerzące się dziąsełka i radosne oczka...
Jak mogłam kiedyś żyć bez nich?
Żaden dzień się nie powtórzy Nie ma dwóch podobnych nocy
Nie ma nic bardziej doskonałego niż uśmiech (mojego :) ) dziecka. Oto dowód:
Ech... kocham te cudnie szczerzące się dziąsełka i radosne oczka...
Jak mogłam kiedyś żyć bez nich?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz