czwartek, 26 marca 2009

Dwie kreski, czyli...

po niemalże ośmiu miesiącach... i ciągłym sprawdzaniu, wyczekiwaniu - wreszcie!

Są dwie kreski!

Dwie kreski, czyli ząbki na horyzoncie :)

Dzisiaj zauważyłam, że Polusia ma w miejscu dolnych jedynek dwie szkliste kreseczki - zapowiedź kiełkujących ząbków. Twarde to to, wyraźnie wyczuwalne - palcem i podczas karmienia. Oj, co to będzie, co to będzie... :D

Bardzo rozbawia mnie wyobrażenie o tym, jak ona będzie z tymi dwoma ząbkami wyglądać. Śmi(e)sznie :)

Mam nadzieję tylko, że obejdzie się bez wielkiego bólu i innych atrakcji towarzyszących ząbkowaniu. Póki co Pola ma troszkę podwyższoną temperaturę (37,5 stopnia) i żadnych innych objawów, że coś jej dolega. W sumie - oby tak dalej, to nie będzie źle. :)

1 komentarz:

  1. Hehehee, a juz myslalem, ze Polusia bedzie miala rodzenstwo ;)

    OdpowiedzUsuń